W 1986 roku Paweł Kuczyński, Zbigniew Krzywański, Sławomir Ciesieski i Grzegorz Ciechowski postanawiają zawiesić działalność zespołu REPUBLIKA. Grzegorz Ciechowski chce realizować pod pseudonimem artystycznym Obywatel G.C. solowe projekty. Natomiast pozostali muzycy zdecydowali się wspólnie pójść własna drogą. Tak narodziła się OPERA. Jak się okazało początkowym problemem zespołu stało się znalezienie wokalisty. Swoich sił w tej roli spróbował Sławomir Ciesielski, jednak piosenka "Wracam", choć pojawiała się w radiu, to jednak chyba nie do końca spełniła oczekiwania zespołu. Utwór dotarł zaledwie do 32 miejsca na, jedynej liczącej się w tamtych czasach, Liście Przebojów Programu Trzeciego Polskiego Radia oraz znalazł się w 1988 roku na firmowanej przez Rozgłośnię Harcerską, a wydanej przez Wifon, składance "Radio Nieprzemakalnych". Nieco lepiej radziła sobie na trójkowej liście kolejna piosenka - "Nieznany brzeg" (11.06.1988 roku dotarła do 12 miejsca, a na liście spędziła 11 tygodni), śpiewana przez, pochodzącego podobnie jak Republikanie z Torunia, Mariusza Lubomskiego. Warto też przypomnieć, że teksty do pierwszych piosenek OPERY pisał Sławomir Wolski, który wcześniej dał się już poznać, jako zdolny autor między innymi przebojów zespołu Daab, a później przyczynił się do rozkwitu kariery Renaty Przemyk i Mariusza Lubomskiego. Współpraca OPERY z Lubomskim nie trwała zbyt długo, bo wokalista zdecydował się na solową karierę. Jak się okazało dobrym kandydatem na stałego wokalistę zespołu stał się, czasowo bez zobowiązań, Robert Gawliński, wcześniej lider i wokalista nowofalowej grupy MADAME, która zakończyła działalność w 1986 roku pozostawiając po sobie kilka przebojów wśród nich : "Może właśnie Sybilla" i "Gdyby nie szerszenie". Oprócz singli Madame nie nagrało jednak studyjnej płyty. Zarejestrowano, co prawda, koncertowy album w warszawskim klubie Riviera Remont, niestety doczekał się on wydania dopiero w 1999 roku.

Dla fanów zespołu MADAME, jednego z najważniejszych zimno falowych zespołów lat 80, pojawienie się Roberta u boku dawnych muzyków REPUBLIKI było sporym zaskoczeniem. Choćby z uwagi na znacznie łagodniejsze, właściwie pop-rockowe brzmienie, czyli zupełnie inne od tego, do którego wcześniej przekonywał Gawliński. Wkrótce okazało się, że grupa znajduje coraz większe uznanie fanów, a piosenki, "Komu moja twarz" i "Ocali Cię arka" są chętnie grane są przez stacje radiowe.

OPERA nie była wyłącznie zespołem studyjnym. Grupę można było obejrzeć na kilku koncertach. Te pamiętane do dziś to występy na Krajowej Scenie Młodzieżowej w Gdańsku i na festiwalu w Jarocinie w 1989 roku.

Przyszedł tez czas na profesjonalną rejestrację repertuaru. W 1988 roku, w należącym do Waltera Chełstowskiego studiu CCS, pod okiem Wojciecha Przybylskiego zespół rozpoczął nagrywanie debiutanckiej płyty. Prace nad albumem trwały od marca do listopada. Płytę nagrano w składzie: Sławomir Ciesielski (perkusja), Robert Gawliński (wokal), Zbigniew Krzywański (gitary), Paweł Kuczyński (bas) i Jacek Rodziwicz (klawisze). Gościnnie w chórkach zaśpiewały Beata Sawicka i Lusia Łączyńska, a na saksofonie zagrał Włodzimierz Kiniorski.

Kompozycje są dziełem zespołowym, natomiast teksty napisał Robert Gawliński. Jak zwykle u Gawlińskiego w piosenkach pojawiają się wątki biblijne, walka żywiołów, wojna dobrego ze złem i świadomość przemijania. Słychać, że już wtedy tlił się ogień, który kilka lat później zaowocował wybuchem o nazwie WILKI.. Jego przygoda z OPERĄ zakończyła się w 1990 roku. Zbigniew Krzywański i Sławomir Ciesielski wraz z Grzegorzem Ciechowskim reaktywowali REPUBLIKĘ, a Robert Gawliński rozpoczął pracę nad pierwszą płytą zespołu WILKI. Ciekawostką jest to, że jedna z piosenek na debiutanckim albumie WILKÓW – "Rachela" wykonywana była wcześniej przez zespół OPERA.

Piosenki nagrane z myślą o debiutanckiej płycie zespołu OPERA, ukazały się na początku lat 90-tych jedynie na kasecie. Dopiero po ponad 20 latach jest okazja do posłuchania tych piosenek na płycie kompaktowej. Z tej tez okazji po raz pierwszy zostały poddane masteringowi, czyli obróbce elektronicznej. Czuwał nad tym jeden najwybitniejszych polskich realizatorów, wielokrotnie nagradzany Fryderykami: Leszek Kamiński.

Dla jednych słuchanie tej płyty OPERY będzie muzyczną podróżą w czasie, dla innych zupełnie nowym doświadczeniem i spotkaniem z nieznanym dotąd obliczem ROBERTA GAWLIŃSKIEGO i muzyków REPUBLIKI.